Kolejny sezon dla fanów jednośladów już dawno rozpoczęty. Na dworze nieco za gorąco, ale posiadaczom motorów zdaje się to średnio przeszkadzać. W tym roku również ja dołączyłem do grona posiadaczy motocykli. W związku z tym postanowiłem „popełnić” prywatny wydruk. Jako pierwszą wydrukowaną rzecz (bo na pewno znajdzie się ich o wiele więcej), wybrałem uchwyt na świeżo zakupiony kask. Ochrona głowy jest podstawową rzeczą bez której nie wsiadamy na motor. Jednocześnie kask jest całkiem sporych gabarytów i potrafi zając na wieszaku w domu relatywnie dużo miejsca. Dodatkowo haki wieszaków potrafią odkształcać poduszki wyścielające wnętrze. Właśnie dlatego kask powinien mieć swoje miejsce, oraz mocowanie o odpowiednim kształcie i długości. Tutaj jak zwykle z pomocą przychodzi druk 3D, oraz Tarfuse® PLA Simply.
W pierwszej myśli chciałem usiąść do programu projektowego i samodzielnie stworzyć pożądany model. Potem jednak stwierdziłem, że warto by było skorzystać doświadczenia innych użytkowników, którzy zapewne lepiej wiedzą co jest istotne przy tego typu modelach. Na open source pod hasłem „moto” znajdziemy mnóstwo drukowalnych elementów w tym również uchwyty na kaski. Ja wybrałem ten konkretny: https://www.thingiverse.com/thing:3745320. Model wydaje się prosty, a jednocześnie solidny i przede wszystkim kształtem powinien być dopasowany do miękkiego wnętrza kasku.
Do realizacji wydruku postanowiłem użyć Tarfuse® PLA Simply. Wydruk raczej nie będzie narażony na jakiekolwiek niesprzyjające warunki atmosferyczne, więc klasyczne PLA powinno w zupełności wystarczyć. Dodatkowo nawet podstawowe filamenty od Grupy Azoty charakteryzują się wysoka jakością więc sięganie po „silniejszy” materiał nie miałoby sensu.
Wydruk sporządziłem ponownie na drukarce Zmorph VX. Do wytworzenia g-code na tej maszynie używamy slicera Voxelizer. Podobnie jak program Cura ma on w swoich ustawienia możliwość ustawienia podpór typu „tree”, które bardzo łatwo usuwa się po wydruku bez konieczności używania dodatkowych narzędzi.
Wprawdzie mój dzisiejszy model nie wymaga stosowania wielkiej ilości suportu, jednak posiada otwory na wkręty z którymi nie chcę się męczyć.
Parametry do druku wybrałem z preset-u PLA Zmorph i wcześniej sprawdził mi się idealnie na filamencie Tarfuse® PLA Simply. Jeśli coś działa to nie ma sensu tego psuć. Temperatura w profilu to 210 na dyszy 0.3 mm i 50 stopni na stole roboczym. Wysokość warstwy zostawi lm na standardzie 0,2 mm i wypełnienie nieco większe na 30%.
Przy takich ustawieniach model miał się sporządzać ponad 9 godzin. To trochę sporo czasu, jednak model jest stosunkowo duży i praktycznie zajmuje cały stół drukarki.
W drukarce Zmorph VX drukujemy na stole szklanym dzięki czemu mamy gładką powierzchnię przy styku z platformą. Jeśli górna warstwa jest poprawnie i gładko zamknięta jest szansa, że obie strony modelu będą wyglądać bardzo podobnie.
W trakcie drukowana zero niespodzianek. Warstwy rozkładają się jak należy, zaś filament topi się prawidłowo.
Kropki widoczne na zdjęciu do pierwsze warstwy supportu typu „tree”.
Po zakończonej budowie model wygląda bardzo dobrze. Zgodnie z przeczuciem jest mocny i solidny i z pewnością trudno go będzie uszkodzić. W zasadzie jedyna niepokojąca rzecz to miejsce otworów i mocowanie na ścianie. Trzeba to sprawdzić na żywym organizmie. Sam montaż to zaledwie dwa otwory, kołki i wkręty. Całość trzyma się jak należy i z powodzeniem utrzymuje kask.
Oczywiście, jak to bywa w przypadku dobrze sporządzonych modeli, uchwyt bardzo szybko spodobał się innym. Tym samym zostałem poproszony o wykonanie duplikatów w innych kolorach.