Poprzednie udane próby drukowania na filamentach typu PA skusiły nas do wypróbowania innych z tej samej rodziny. Tym razem wybraliśmy PA CF10, który zdaje się idealnie pasować do naszego aktualnego zapotrzebowania.
Tym razem potrzebowaliśmy „ścisku MFT” „do obróbki drewna. Są to wszelkiego rodzaju mocowania do stołu przytrzymujące obiekt podczas wiercenia, a nawet do obsługi CNC. W zasadzie to klasyczny ścisk wielofunkcyjny. Po krótkich poszukiwaniach Jakub znalazł na opensoruce taki model:https://www.thingiverse.com/thing:4587763, który łączy ze sobą elementy drukowane, oraz te do zakupu w sklepach.
Przy tym modelu projektant w opisie zmieścił krótki filmik z obróbki modelu po wydruku. Dotyczy to również dopasowania modelu do elementów wykonanych tradycyjną metodą jak wtopienie nakrętki za pomocą lutownicy. Przy naszym materiale mogłoby nie udać się to tak łatwo. To na czym Kubie zależało najbardziej to ponadprzeciętna wytrzymałość wykonanego ścisku. Tutaj z pomocą przeszedł wspomniany wcześniej Tarfuse PA CF10. Filament ten jest wytwarzany na bazie PA 6, jednocześnie wzmocniony włóknem węglowym co znacząco poprawia właściwości mechaniczne. Dodatkowo charakteryzuje się niższą chłonnością wody, oraz ma lepsze właściwości antystatyczne i elektroprzewodzące.
Wytworzeniem modelu zajął się Jakub, który chciał wykorzystać włókno węglowe do naprawdę mocnego ścisku. Do druku użył swojej drukarki RatRig V-Core 3 z kilkoma własnymi przeróbkami. Producent zaleca topienie materiału w przedziałach 270- 300 stopni. Jakub ustawił na swoim urządzeniu temperaturę 280 na dyszy i 110 na stole, przy czym ustawił stałą wartość 50 stopni we wnętrzu komory. Oczywiście należało dokonać kilka prób dla tej konkretnej drukarki. Materiał ten wymaga bardzo dobrej przyczepności do stołu, więc zalecamy użyć silnego kleju lub laminat adhezyjny. Bez odpowiedniego podłoża filament bardzo łatwo będzie „chciał” się podwijać. Dodatkowo Kuba ustawił zerowy nawiew, przy czym na ściankach zwiększył do 20%.
Materiał podczas druku charakteryzuje się bardzo dobrą przyczepnością międzywarstwową, co z pewnością ma przełożenie na jego wytrzymałość.
Wydrukowany element jest sztywny i dodatkowo chropowaty, co w pewnych sytuacjach ( jak choćby naszego ścisku) jest bardzo przydatne. Z wyglądu robi wrażenie solidnego i godnego zaufania przy użyciu go jako zacisku
Poniżej kilka zdjęć z zamontowaniem na stole roboczym, oraz wykorzystaniu przy pracy:
Kuba zamontował element do stołu i model sprawdził się znakomicie, a ze względu na swoje właściwości może mieć wiele profesjonalnych zastosowań.
Warto pamiętać o niższej chłonności wody, co w przypadku nylonu szczególnie potrafi dokuczyć. Mniejsza wilgotność to przede wszystkim lepsze drukowanie i brak „strzałów” w hot-endzie, oraz mniejszy „stringing”. Dodatkowo zawartość włókna węglowego bardzo przydaje się w przypadku drukowania choćby obudowy dla elektroniki. Ewentualny ładunek statyczny równomiernie rozłoży/ rozejdzie się po wydruku i nie wystąpi groźna dla delikatnych układów różnica potencjałów.