JMU 3SPACE, zlokalizowana w Shenandoah Valley w Wirginii, to pierwsza w USA ogólnouczelniana klasa druku 3D na poziomie college’u.
Po stworzeniu małego JMU MakerLabu dla matematyki i statystyki, nauczyciele na Uniwersytecie Jamesa Madisona zauważyli, że wielu studentów wykazuje nowe zainteresowanie technologią druku 3d. Wkrótce zdali sobie sprawę, że 20 000 studentów nie może korzystać z trzech drukarek 3D i dwóch komputerów.
Postanowili więc zbudować nową klasę technologiczną. Napotkali jednak na dwa główne problemy: fundusze i przestrzeń.
“Dla nas najtrudniejsze było zabezpieczenie przestrzeni. Przestrzeń na uniwersytecie jest zawsze na wagę złota, a my chcieliśmy przeznaczyć całą salę lekcyjną przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, na kursy i warsztaty druku 3D” – zauważa nauczycielka Laura Taalman na blogu Ultimakera.
Jednak wytrwali, opracowując obszerny plan budżetowy, który opiewał na około 35 000 USD. Stworzyli mały model 3D, który mogli rozdać administratorom, którzy nigdy wcześniej nie zetknęli się z magią wytwarzania addytywnego. Przygotowali nawet jednostronicowy inspirujący informator, aby przekonać darczyńców.
Jeden dodatkowy fakt miał duże znaczenie: jeśli szybko się pospieszyli, mogli być pierwszą ogólnokształcącą klasą z drukiem 3D w całym kraju. W końcu ich wysiłki się opłaciły i otrzymali zarówno fundusze, jak i miejsce.
Przygotowanie i użytkowanie JMU 3SPACE
Rezultatem ich ciężkiej pracy jest sala lekcyjna z ośmioma stanowiskami. Każde stanowisko ma swój własny komputer, drukarkę 3D i pudełko z narzędziami do obróbki końcowej, przechowywanymi w wydrukowanym w 3D uchwycie Sharp Tool Holder.
Regularnie aktualizują też przestrzeń. Jeśli chodzi o główny sprzęt, zdecydowali się na komputery stacjonarne Mac i drukarki Afinia 480. Były to najmniejsze niezawodne drukarki, jakie udało im się wtedy znaleźć.
Najpierw zaczęli drukować z filamentu ABS, ale wkrótce przerzucili się na PLA. Jeśli chodzi o oprogramowanie, studenci używają wszystkiego, co jest darmowe.
Przez lata zgromadzili urządzenie MakerBot Digitizer, kilka MakerBot Replicator 2, Ultimaker 2 Extended+ i CubeX Trio.
JMU 3SPACE wspiera obecnie drukowanie 3D w ramach całego programu nauczania na uniwersytecie. Większość zajęć rozpoczyna się od demonstracji drukarki 3D i szkolenia z zakresu bezpieczeństwa, które obejmuje drukowanie “ćwierćdolarówek”.
Unowocześniana jest także technologia. Wydaje się, że nauczyciele na Uniwersytecie JMU świetnie sobie radzą z inspirowaniem uczniów do stosowania technologii wytwarzania przyrostowego. Być może to tylko kwestia czasu, zanim inne kampusy uniwersyteckie pójdą w ich ślady.
W Polsce także szkoły podstawowe publiczne i niepubliczne mogą korzystać z zakupu skanerów 3d, drukarek 3d i filamentów w ramach programu Laboratoria Przyszłości.
Żródło: https://all3dp.com