Leroy the Great Dane ma nową „smycz życia” dzięki wydrukowanemu w 3D tytanowemu implantowi kostnemu, który pomógł mu pokonać raka.
Właścicielka Yvette Wharton wiedziała, że coś jest nie tak z jej 6-letnim psem Great Dane, kiedy zaczął kuleć. Nie traciła czasu na zabrałą go do Veterinary Specialists Aukland.
Weterynarze przystąpili do pracy i znaleźli złośliwy guz w przedniej prawej nodze Leroya. Musieli dokonać trudnego wyboru. Aby uniknąć ryzyka rozprzestrzenienia się nowotworu, lekarze weterynarii musieli zdecydować pomiędzy amputacją, a ryzykowną operacją uratowania nogi przy użyciu implantu wydrukowanego w 3D.
Nowozelandzcy weterynarze zdecydowali się wypróbować opcję druku 3D. Mieli tylko jedną szansę na prawidłową operację i ryzykowali amputację nogi, jeśli wydrukowany w 3D implant nie pasowałby idealnie. Mimo, że już wcześniej wykonywali podobne implanty, przypadek Leroya był największym, z jakim mieli do czynienia.
Jak powstał tytanowy implant kostny?
Aby wyprodukować implant, który byłby wystarczająco duży dla psa, skorzystano z usług Axia Design, firmy inżynierskiej z Napier. Zaczęto od wykonania tomografii komputerowej nogi Leroya. Na podstawie tego skanu zaprojektowano implant przy użyciu oprogramowania CAD.
Następnie chirurdzy ustalili, ile kości trzeba będzie usunąć. W przypadku Leroya należało usunąć około 60-70% kości promieniowej. Wspólnie z inżynierami stworzyli implant, który mógł udźwignąć ciężar tego dużego psa.
Jonathan Bray, profesor nadzwyczajny z Uniwersytetu Massey, nadzorował projekt. Powiedział on: „Leroy faktycznie musiał czekać nieco ponad trzy tygodnie na zaprojektowanie i wydrukowanie implantu – to najdłuższy czas, jaki faktycznie musieliśmy czekać na implant i to po prostu ze względu na jego rozmiar”.
Implant ma 350mm długości, a do jego wykonania użyto tytanu klasy chirurgicznej. Druk zawiera strukturę plastra miodu w nadziei, że własne kości Leroy’a zintegrują się z nim.
Korzyści płynące z druku 3D, takie jak możliwość wyprodukowania implantu dostosowanego do potrzeb pacjenta, są oczywiste. Wkrótce po operacji Leroy znów mógł chodzić. Otrzymał chemioterapię, aby upewnić się, że rak nie powróci. Po zaledwie kilku tygodniach zdjęto mu gips i wrócił do normalnego życia.
Żródło: https://all3dp.com