Ile czasu poświęcasz na karmienie swojego kota? Piotr Westfalewicz szacuje, że czas ten wynosi około trzech minut dziennie. Aby więc skrócić ten czas spędził ponad 22 godziny samotnie projektując rewelacyjny automatyczny karmnik dla kota. Ogólnie rzecz biorąc, cały projekt zajął mu 1,5 roku, aby go ukończyć.
Niektóre z jego ciekawych cech to:
- Dozuje jedzenie zgodnie ze zdefiniowanym harmonogramem
- Karmnik otwiera się tylko w określonych godzinach i wydaje dźwięki, aby zwrócić uwagę kota
- Mierzy wagę kota i odpowiednio dostosowuje harmonogram jedzenia.
- Dozownik mierzy czas spożycia karmy oraz to, ile czasu zajmuje kotu dotarcie do karmnika, od momentu otwarcia karmnika
- Większość części jest drukowana w 3D

Westfalewicz pisze na Reddit: “Nie jestem pewien, czy spędziłbym 1,5 roku na ponownym budowaniu tej rzeczy… jednak rezultat jest całkiem zgrabny i kot też jest zadowolony”. Jako Software Development Engineer w Amazon Web Services, Westfalewicz posiadał umiejętności pozwalające na zaprojektowanie, zakodowanie i wydrukowanie w 3D karmnika tak, aby był zarówno niezwykle użyteczny, jak i wyglądał fajnie.
Westfalewicz zaczął od użycia programu Fusion 360. Mimo, że był to jego pierwszy raz, gdy używał tego oprogramowania, rezultat okazał się świetny. Sprawdźcie go poniżej:
Jedzenie? Tak, ale tylko w zależności od wagi kota
Westfalewicz wyjaśnia, że stworzenie automatycznego karmnika dla kota zajęło ponad 100 godzin druku i zużyło ponad 1 kg plastiku PLA.
Powstały w ten sposób druk 3D zapewnia, że kotka Westfalewicza, Emma, nie przybiera na wadze, ponieważ monitoruje jej dietę i karmi ją zgodnie z określonym harmonogramem. Karmnik jest również połączony z wagą, aby zważyć Emmę i wypluwa tylko tyle jedzenia, ile kot potrzebuje. Ponadto, system śledzi jej spożycie pokarmu.
Westfalewicz wbudował łączność WiFi, a nawet opracował stronę internetową, która pokazuje pulpit nawigacyjny wyświetlający szereg przydatnych ciekawostek na temat nawyków żywieniowych Emmy, w tym jak długo zajmuje jej dotarcie do karmnika.
“To był mój pierwszy raz, gdy zajmowałem się projektowaniem 3D, więc prawdopodobnie popełniłem po drodze każdy możliwy błąd. Efekt końcowy nie jest dla mnie w pełni satysfakcjonujący (miałem nadzieję na lepszy, bardziej organiczny ogólny wygląd), a niektórzy mówią, że wygląda jak fortepian…” pisze Westfalewicz na swoim blogu.
Zamierza jednak udostępnić swój projekt jako open-source, abyś i ty mógł uważnie monitorować swojego kota. Wyjaśnia, że będzie to zawierało dziesiątki plików STL i kod źródłowy. Koniecznie odwiedźcie jego stronę internetową, aby dowiedzieć się więcej.

Żródło: https://all3dp.com