Voxelab ogłosił, że za każdą sprzedaną drukarkę 3D Aquila D1 zasadzi jedno drzewo.
Voxelab wprowadził niedawno na rynek drukarkę 3D Aquila D1 z odważnym twierdzeniem o wykorzystaniu sprzedaży do walki ze zmianami klimatu.
Aquila D1 to średnioformatowa drukarka 3D o wymiarach 235 x 235 x 250 mm, która oferuje o 14% większą objętość wydruku niż poprzednie modele. Funkcje obejmują wysokotemperaturową dyszę, która może nagrzewać się do 300 °C i deklarowaną maksymalną prędkość drukowania 180 mm/s, która według firmy jest o 200% szybsza niż Aquila C2. Producent twierdzi również, że jest bardziej precyzyjna, z 25-punktowym automatycznym poziomowaniem oraz liniową prowadnicą w osi X i Y. Wykorzystuje również inteligentne czujniki, które wykrywają awarie druku i wyłączą drukarkę w razie wypadku.
Voxelab obiecuje zasadzić drzewo za każdą drukarkę 3D Aquila D1 sprowadzoną za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej Voxelab, aby zrównoważyć emisję dwutlenku węgla przez firmę. Do tej pory firma zasadziła 24 771 619 drzew.
Greenwashing?
Chociaż drzewa i lasy są istotną częścią ekosystemu i mogą pochłaniać dwutlenek węgla, ekolodzy podnieśli alarm, że firmy twierdzące, że kompensują emisje dwutlenku węgla powstałe podczas produkcji, to po prostu greenwashing. Po części wynika to z faktu, że sadzenie drzew nie jest wystarczającym rozwiązaniem dla zmian środowiskowych wywołanych przez trucicieli. W artykule z 2021 r. dla gazety Guardian stwierdzono, że “na Ziemi nie ma wystarczającej ilości miejsca, aby posadzić wystarczająco dużo drzew, które wchłonęłyby cały węgiel wyrzucany do atmosfery przez wielkich trucicieli”.
Istnieją również obawy, że takie monolityczne lasy mogą być zagrożeniem dla bioróżnorodności. W swojej ostatniej książce “Feral” brytyjski dziennikarz George Monbiot broni dzikich ekosystemów, w których natura dba o siebie “rewilding, dla mnie, polega na opieraniu się chęci kontrolowania natury i pozwalaniu jej na znalezienie własnej drogi.” Chociaż sadzenie drzew “kwitnie”, dziennikarka klimatyczna Catrin Einhorn napisała dla New York Timesa w marcu tego roku, “sadzenie niewłaściwych drzew w niewłaściwym miejscu może w rzeczywistości zmniejszyć różnorodność biologiczną, przyspieszając wymieranie i czyniąc ekosystemy znacznie mniej odpornymi.”
Źle zarządzane projekty zalesiania mogą służyć jako podwójne zaburzenie, jeśli skutkują wysiedleniem lokalnych społeczności. Rdzenni aktywiści powiedzieli na Cop26, że sadzenie drzew skutkuje “nową formą kolonializmu.”
Tree-Nation wspiera inicjatywy sadzenia drzew na całym świecie. Polityka firmy w zakresie greenwashingu polega na współpracy z firmami pod warunkiem, że nie wydadzą one więcej na informowanie o działaniach związanych z sadzeniem drzew niż na sadzenie drzew.”
Żródło: https://all3dp.com