W poprzednim artykule obiecałem zająć się filamentem Tarfuse® ASA. Tak też się stanie, tym bardziej, że mogłem wykorzystać jedno ze zleceń od naszego klienta. W zamówieniu chodziło o wytworzenie kotwy regulowanej do słupa. Kłopot w tym, że te dostępne w sklepach były za długie, zaś nasz klient potrzebował krótszego gwintu. Mamy tutaj więc klasyczny przykład Rapid Manufacturing, czyli wykonywanie niestandardowej, nisko seryjnej produkcji do konkretnego przeznaczenia. Przy okazji wydruk jednoczenie łapie się w kategorie Rapid Tooling – czyli wykonywanie nietypowych narzędzi, oraz Rapid Prototype. Model udało się zaprojektować zgodnie z wymiarami jakich potrzebował klient, co w przypadku gwintów i elementów ruchomych jest szalenie istotne. Tak jak mamy opisane w tytule do wytworzenia modelu postanowiłem użyć Tarfuse® ASA Iron Grey.
Przede wszystkim materiał ten charakteryzuje się wysoką precyzją, którą można porównywać do przetwórstwa wtryskowego. Filament jest odporny na warunki atmosferyczne, w tym również na promienie UV, dzięki czemu wydrukowane modele możemy zastosować na zewnątrz. Dodatkowo Tarfuse® ASA jest odporna na ciepło, co bezpośrednio wpływa na wytrzymałość, a na tym nam właśnie zależy najbardziej. Ze względu na swojej właściwości ten materiał jest wręcz idealnym kandydatem do naszego modelu. Ponieważ ASA topi się w temperaturach pomiędzy 260-290 stopni
więc należy posłużyć się maszyną z zamknięta obudową. Wprawdzie filament charakteryzuje się zdecydowanie mniejszym skurczem i stabilnością termiczną niż chociażby ABS, to jednak takie zagrożenie istnieje zawsze. W druku 3D czas wytwarzania i tak zabiera nam dużo z życia, więc nie ma sensu tutaj ryzykować i lepiej wybrać sprzęt z obudową. Tym razem posłużyłem się niezmordowaną i wiecznie żywą drukarką Zortrax M200, gdzie dodatkowy „Hepa Cover” stabilizuje temperaturę wewnątrz.
Przy pierwszym podejściu do slicera postanowiłem zrobić test profilowy. Z suite (slicer Zortrax) ma w swojej bibliotece profil pod ASA. Oczywiście jest to profil producenta i niekoniecznie musi być odpowiedni dla innych filamentów, ale czemu by nie sprawdzić…? Wypełnienie 50% przy warstwie 0,14 powinno wystarczyć.
Ciekawość się opłaciła i w przypadku drukarki Zortrax m200 mogę śmiało przekazać użytkownikom Zortrax, że wystarczy użyć profilu Z-ASA. Model wyszedł zaskakująco dobrze i to przy warstwie 0,14 mm (dysza 0,4).
Wprawdzie model uruchomiłem na rafcie, jednak wydruk nie wykazuje predyspozycji do jakichkolwiek podwinięć, zniekształceń lub innej skazy. Najciekawsza jest niska widoczność warstw, która szczerze mówiąc mnie mocno zaskoczyło. Z daleka wydruk bardziej przypomina wydruk z żywicy.
Jedynie podczas odrywania modelu od raftu, w miejscu styków wydruk stracił kolor.
Jednak jeśli komuś zależy na estetyce przy tym filamencie wystarczy poddać go obróbce termicznej. 150 stopni z „Hotair-a” w zupełności wystarcza.
Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie wpadł na pomysł przetestowania Tarfuse® ASA w bardziej skrajnych warunkach. W tym celu zaimportowałem model na drukarce Snapmaker z otwartą komorą roboczą. Parametry temperatura: 275/100, prędkość 80%, chłodzenie na 30%, wypełnienie 50 %, warstwa 0,23, bez raftu. Tutaj jednak nie wszystko udało się jak oczekiwałem. Wprawdzie pierwsze warstwy rozkładały się poprawnie, jednak z każdą kolejną warstwą brak osłony coraz bardziej dawał o sobie znać. Pojawiły się zniekształcenia i nadlewki. Widać, że jest to materiał przeznaczony do bardzie zaawansowanych rozwiązań i profesjonalnego wytwarzania. Jeśli będziecie chcieli drukować na Tarfuse® ASA to tylko w zamkniętej komorze. To się opłaci, bo efekty są naprawdę niesamowite
Kilka kolejnych prób pokazało, że najlepszą temperaturą dla Tarfuse® ASA to 280 stopni na dyszy i 90-100 na stole.
Ogólnie moje wrażenia są więcej niż zadowalające, biorąc pod uwagę Wydruk z drukarki na zamkniętej komorze jest znakomity i postawię śmiałą tezę, że niebawem ASA wyprze stary dobry ABS.