W dzisiejszym artykule mam dla Was troszeczkę coś innego, nieco prywaty lub jak to woli „Rapid Manufacturing”, czyli po prostu wydruki 3D do domu.
Od dawna wiadomo, że branża drukarek 3D to nie tylko przemysł, ale również ogromna gałąź dla odbiorców prywatnych. Cała masa zastosowań, to przykłady w których możemy wykorzystać druk 3D do produkcji niskoseryjnych obiektów, których po prostu nie opłaca się kupować. Dzisiaj chciałbym przedstawić opis drukowania właśnie takich elementów do wykorzystania w kuchni.
Przy okazji opisywania drukowania clipów do drukarek w poprzednim artykule, natknąłem się na bardzo ciekawe projekty na thingiverse.com. Nie są one nowością, a właściwie to od dawna miałem zamiar je wydrukować, ale jak to zwykle bywa, brakowało mi czasu na realizację tego pomysłu. Tym razem jednak postanowiłem odświeżyć te tematy:
- https://www.thingiverse.com/thing:4239135
- https://www.thingiverse.com/thing:3238736
- https://www.thingiverse.com/thing:3238736
- https://www.thingiverse.com/thing:330151
Modele są domyślnie przeznaczone dla „kawoszy”, ale nie tylko. Możemy łatwo spiąć nimi zarówno woreczek do kawy jak i większość produktów sypkich, jak choćby płatki śniadaniowe lub makaron,
Na stronie thingiverese.com możemy pobrać naprawdę przeróżne „clipy”. Ja na początek wybrałem te z pierwszego linku. Do ich wydrukowania wybrałem filament Tarfuse® PET-G oraz Tarfuse®PLA.
Ponieważ chciałem przetestować maksymalnie dużo clipów, wybrałem do tego zadania dwie drukarki: Zmorph VX oraz Biqu B1. Na B1 uruchomiłem biały Pet-G od Grupy Azoty, który wydrukował się tak samo dobrze jak podczas poprzednich testów.
Dla przypomnienia 235 stopni na dyszy, 80 na stole i warstwa „świeżego” kleju. W tym modelu zrobiłem warstwę 0,28 i wypełnienie na 30%.
Mimo otwartej komory drukarki, wydruk jak widać na zdjęciu, wyszedł bardzo dobrze. Gdybyście chcieli sami przetestować ten model, polecam dużą wersję z plastrami miodu. Reszta modeli najwyraźniej została źle zaprojekowana i elementy ruchome klinują się i łatwo wyłamują.
Jednocześnie chciałem sprawdzić jak z materiałami Tarfuse® radzi sobie drukarka Zmorph, do której użyłem Tarfuse® PLA. Ten filament najlepiej topi się na 215 stopni na dyszy, stół 50 stopni. Zdjęcia z wydruku poniżej.
Tym sposobem mamy całkiem dobre połączenie PET-G z PLA od tego samego producenta, w dodatku drukowane na różnych maszynach. Elementy pasują do siebie bardzo dobrze, zawiasy pracują należycie, zaś gwint w korku działa gładko i bez zarzutu.
Kolejnym modelem jakim się zająłem, to clip innego typu, który również wydrukowałem z filamentu Tarfuse® PET-G. Ustawienia drukowania tak samo jak poprzednio. Wydruk jak najbardziej udany, co widać na zdjęciach.
Dodatkowo wydrukowałem również kilka innych clipów na nieco mniejsze opakowania, tym razem bez korka, ale ich konstrukcja sprawia, że będą się doskonale sprawdzać do zabezpieczenia opakowań np. soli, cukru itp.
Do produkcji tych modeli użyłem Tarfuse® PET-G. Skorzystałem z kilku próbek jakie otrzymałem od Grupy Azoty.
Spinacze widoczne na zdjęciu, również wydrukowały się bez problemów. Modele są mocne i funkcjonalne, a zawiasy działają jak należy.
Podsumowując modele są bardzo użyteczne. Uzupełnianie kawy ziarnistej jest teraz bajecznie proste, płatki wsypywane przez dzieci do miski już się nie rozsypią, a opakowanie soli będzie dobrze zabezpieczone. To tylko kilka z licznych przykładów na to, jak druk 3D pomaga w sprawach domowych.
Na koniec, załączam zdjęcia clipów zamontowanych na domowych produktach.