Na sam koniec miesiąca udało skończyć projekt obudowy do wyświetlacza. To kolejny z tych pomysłów od dawna odkładanych na później. Początek roku to dobry moment na sięganie po stare nieukończone projekty i tym razem świętujemy domknięcie tematu.
Jak już wspominałem projekt wydrukowania obudowy wyświetlacza S1 przewija się mniej więcej od czasu jej powstania, co miało miejsce około 2 lat temu :). Do tej pory, jako że drukarka jest ciągle prototypem, wyświetlacz był odsłonięty i jednocześnie narażony na uszkodzenia oraz zabrudzenia. Jedną pozytywną stroną takiego rozwiązania była jego mobilność. Przy dużych drukarkach możliwość wyciągnięcia wyświetlacza i sterowanie drukarką np. kucając przy stole lub karetce jest zdecydowanie wygodne. To z kolei zawsze stwarzało zagrożenie uszkodzenia delikatnych kabli wyświetlacza. Dlatego przy projektowaniu obudowy chciałem powiązać wszystkie potrzebne cechy w jednym modelu.
Na początek zacząłem od zdjęcia wymiarów wyświetlacza, który z całą płytką mierzy: 118x200x18 mm. To już całkiem duży obiekt do drukowania i należało się zastanowić z czego i na czym to drukować. Początkowo chciałem sięgnąć po mocniejszy filament typu ASA Devil Design, jednak bardzo szybko z tego zrezygnowałem. Obiekt to tylko obudowa i nie powinien być narażony na żadne nietypowe warunki. Dodatkowo prototyp i tak zamierzałem wydrukować na PLA, więc sprawa rozwiązała się sama.
Po kilkunastu minutach pracy powstał pierwszy szkic osłony LCD.
Teraz pozostało wykombinować jak zrobić mobilny zaczep.
Obudowa drukarki to 5 milimetrowa płyta w wyciętym nieregularnym kształtem na wyświetlacz. Po dokładnym zdjęciu wymiarów udało się odwzorować ten kształt i to ten STL jako pierwszy trafił na stół roboczy.
Całość miała się składać i pasować do siebie, bez śrub wkrętów i zatrzasków.
Parametry druku na drukarce CR-10 SP:
Filament: Devil Design PLA Hot Red
Średnica dyszy: 0,4 mm
Temperatura dyszy: 220°C
Temperatura stołu: 60°C
Wysokość warstwy: 0,2 mm
Wypełnienie: 10%
Prędkość druku: 100-200 mm/s
Chłodzenie: 30%
Obrysy: 3 szt.
Podpory: nie dotyczy
Adhezja: tylko skirt
Żeby zaoszczędzić nieco czasu podkręciłem temperaturę i prędkość druku do 200 mm/s na obrysach.
Nawet przy takich prędkościach Devil Design znakomicie poradził sobie z tym zadaniem. Wprawdzie zamykająca warstwa mogłaby być ładniejsza, jednak to element, który będzie niewidoczny.
Pierwszy test pokazał, że wszystko zmierza w prawidłowym kierunku.
Zamierzałem wykorzystać idealny odwzorowany kształt otworu jako element wpadający za 5mm płytę. Odległość od gniazda wyświetlacza zamiast śrub miały regulować dodrukowane piny poprzez zacisk obu elementów.
Gniazdo wyświetlacza drukowałem na identycznych parametrach co poprzedni model znacznie powiększając otwór w tylnej ściance.Gniazdo wyświetlacza drukowałem na identycznych parametrach co poprzedni model znacznie powiększając otwór w tylnej ściance.
Tutaj również wysztko odbyło się bez niespodzianek. Gniazdo pasuje do płytki idealnie.
Piny łączą ze sobą tylną część z gniazdem na tyle sztywno, że po złąożeniu za obudowę drukarki możliwy jest skuteczny zacisk i zaczep z jednoczesnym możliwie szybkim demontażem wyświetlacza.
Teraz pozostała już tylko wisienka na torcie, czyli wydruk górnej części osłony. Ten model również drukował się na identycznych parametrach.
Tym razem PLA Devil Design również nie zawiódł. Mimo ściętych krawędzi wszytsko obiekt wydrukował się bez podpór i wyszedł znakomicie.
Jednak entuzjazm uciekł tak samo szybko jak się pojawił. Przyłączenie obiektu do gniazda pokazało, że owszem wszystko pasuje, jednak po instalacji z wyświetlaczem ujawnił się oczywisty błąd w wymiarach.
Ten się nie myli, kto nic nie robi 🙂
Model należało szybko zaprojektować i wykonać ponownie.
Kolejna próba zakończyła się sukcesem. Wszystko działa jak należy. Czas i doświadczenie pokaże, czy konieczne będzie sięgnięcie po mocniejszy filament. W przyszłym miesiącu czekają kolejne pomysły na wydruki z filamentów Devil Design.