Fay Cobbett i Tim Carr to para która stoi za myReflection, firmą założoną w celu zapewnienia kobietom po mastektomii wygodnych, drukowanych w 3D protez piersi.
Cobbett wie aż za dobrze, jak niewygodne mogą być protezy piersi. W 2015 r. zdiagnozowano u niej raka piersi i postanowiła pozbyć się „paskudnej bestii” poprzez mastektomię. Chociaż zastanawiała się nad rekonstrukcją piersi, proces ten był zbyt skomplikowany i zamiast tego zdecydowała się na noszenie protez.
Cobbett wyjaśnia jednak: „Nie ma zbyt dużego wyboru – są one dostępne w różnych rozmiarach miseczek, ale mają ogólny kształt. Niekoniecznie pasują więc do kształtu drugiej piersi… Pojawiły się też inne problemy. Ponieważ mieszczą się w staniku, gdy pochylisz się do przodu, odpadają od ściany klatki piersiowej i cały czas martwisz się, że ktoś to zauważy…”.
Zamiast dalej znosić irytację związaną z protezami dostępnymi na rynku, Cobbett i Carr postanowili podjąć działania i stworzyć coś na zamówienie, używając drukarki 3D.
Opracowanie wygodnej protezy piersi
Cobbett i Carr wiedzieli, od czego zacząć poszukiwania wygodniejszej protezy, ponieważ prowadzą również firmę MindKits, zajmującą się elektroniką, robotyką i drukiem 3D. Carr i jego kolega Jason Barnett szybko opracowali działający prototyp protezy.
„Pierwszy prototyp był niebieski, a ja powiedziałam: 'Chcecie mnie zamienić w smerfa? Ale jak tylko włożyłam go do stanika, mimo że nie pasował mi rozmiar, było mi o wiele wygodniej” – wyjaśnia Cobbett.
Carr i Barnett nie poprzestali na tym i kontynuowali prace nad protezą, aż znaleźli idealny projekt. W tym celu wykonali skanowanie 3D klatki piersiowej Corbett, aby mieć pewność, że druk 3D będzie pasował do każdego centymetra jej skóry. Corbett wyjaśnia, że powstały w ten sposób wydruk 3D idealnie dopasowuje się do jej ciała i pozwala jej skakać bez przesuwania się protezy.
Po wielu badaniach i stworzeniu wielu prototypów, zespół w końcu stworzył protezę, która jest lekka, elastyczna, wytrzymała z zewnątrz, oddychająca i bezpieczna dla skóry.
myReflection została wprowadzona na rynek w lutym, a Carr wyjaśnia, że rezultat jest „niesamowity”. Cena protezy wydrukowanej w 3D wynosi 613 NZ$ (408 USD). Skanowanie 3D jest jednak obecnie dostępne tylko w Auckland.
Skanowanie odbywa się w domu klienta lub w wybranych sklepach. Skany są następnie wykorzystywane do stworzenia indywidualnego modelu 3D i wydrukowania go. Ponadto Cobbett i Carr planują utworzenie „biblioteki piersi” dla wszystkich osób po podwójnej mastektomii, aby dać kobietom możliwość wyboru. Odwiedź stronę internetową myReflection, aby dowiedzieć się więcej.