IKEA sprzedaje coś więcej niż tylko meble, jest także dostawcą żywności. Firma prowadzi badania nad przyjaznymi dla środowiska klopsikami drukowanymi w 3D.
Następnym razem, gdy odwiedzisz sklep IKEA, będziesz szukał mebli i kłócił się z partnerem, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zatrzymasz się, by zjeść talerz szwedzkich klopsików. To już praktycznie tradycja.
Ale jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że IKEA sprzedaje mnóstwo klopsików swoim zadowolonym klientom, a produkcja mięsa jest istotnym czynnikiem globalnego ocieplenia, możesz mieć wiele powodów, by zawahać się przed ich zjedzeniem.
Dobrze udokumentowano na przykład, jak przemysł spożywczy zużywa kurczące się zasoby słodkiej wody, niszczy lasy i łąki, powoduje erozję gleby, a zanieczyszczenia i odpady zwierzęce tworzą martwe strefy w obszarach przybrzeżnych i zasypują rafy koralowe.
Mając ten problem na uwadze, dział badawczy IKEA postanowił poszukać sposobów na to, by klopsiki były bardziej przyjazne dla środowiska… a wśród nich znalazł się druk 3D.
Klopsiki drukowane w 3D są pożywne i pyszne (i ekologiczne)
IKEA z siedzibą w Kopenhadze, w Danii, posiada laboratorium projektowe o nazwie Space10, które testuje wszelkiego rodzaju innowacyjne technologie dla bardziej ekologicznej przyszłości. Ich najnowszy projekt to „Tomorrow’s Meatball”, czyli wizualna eksploracja tego, jak klopsik IKEA mógłby wyglądać za 20 lat.
Prowadzeni przez Basa van de Poela i Kaave’a Pour’a, stworzyli futurystyczne menu, które zawiera kilka gastronomicznych innowacji mających na celu złagodzenie zmian klimatycznych. Na liście znajdują się klopsiki ze sztucznie wyhodowanego mięsa, robaki, orzechy, algi i kształty drukowane w 3D. Kaave Pour mówi :
„Wykorzystaliśmy kształt i rozmiar klopsa jako kanwę dla scenariuszy przyszłej żywności, ponieważ chcieliśmy zwizualizować skomplikowane badania w prosty, zabawny i znajomy sposób. Nie ma prawie żadnej kultury, w której nie przyrządza się klopsików – od szwedzkiego klopsa, przez włoskie/amerykańskie klopsiki do spaghetti, po przyprawione bliskowschodnie kofta.”
Podczas gdy niektóre z tych opcji mogą nie wyglądać zbyt apetycznie, drastyczne zmiany w naszych nawykach żywieniowych staną się konieczne w ciągu kilku lat – i to nie tylko z powodu globalnego ocieplenia. Według ONZ, nasze zapotrzebowanie na żywność wzrośnie o 70% w ciągu najbliższych 35 lat. W miarę wzrostu liczby ludności na świecie i wpływu zmian klimatycznych na wodę i ziemię dostępną dla rolnictwa, musimy stać się mądrzejsi i bardziej wydajni w sposobie produkcji żywności – i być bardziej otwarci na różnorodność żywności. Bas van de Poel mówi :
„Trudno sobie wyobrazić, że w niedalekiej przyszłości będziemy jeść owady lub sztuczne mięso. Ale wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na żywność, musimy zacząć rozważać dodanie alternatywnych składników do naszego codziennego menu. Można powiedzieć, że Tomorrow’s Meatball oswaja ludzi z tym, co nieznane.”
Drukowanie żywności w 3D ma ogromny potencjał, aby pomóc chronić środowisko i zrewolucjonizować produkcję żywności. Maszyna może nie tylko przekształcić alternatywne składniki, takie jak białka z alg, liści buraka czy owadów w pyszne posiłki, ale także utorować drogę w kierunku personalizacji żywności i spersonalizowanego żywienia.
Być może za 20 lat nie będziemy mieli drukarki 3D do żywności w każdej kuchni, ale z pewnością każda stołówka IKEA będzie w nią wyposażona. Pomyśl o tym następnym razem, gdy poświęcisz swoje cenne sobotnie popołudnie na zakupy nowego materaca do łóżka.”
Żródło: https://all3dp.com