W poprzednich artykułach skupiliśmy się na drukowaniu z materiałów technicznych i specjalnych od grupy Azoty. W tym tygodniu postanowiłem przełamać tendencję i wydrukować coś w stylu Rapid manufakturing. Ponieważ jednocześnie dostałem zlecenie na wytworzenie konkretnego thingsa z opensource:https://www.thingiverse.com/thing:5200044, użyłem do tego PLA Tarfuse o kolorze Signal White.
Model na stronie jest całkiem nowy i wygląda ciekawie. Osoba która mi go zleciła to uczestnik jednego ze szkoleń, który poddał w wątpliwość możliwość wydruku tak skomplikowanego modelu na drukarce 3D. Musiałem przyjąć to wyzwanie 🙂
Model postanowiłem wydrukować na drukarce Zortrax M200, ze względu na czas wydruku. Slicer Z-suite wskazał czas wydruku na 36h i zużycie materiału 240g. Do tego przydatna okazała się 500g szpula filmentu PLA Signal White od Grupy Azoty, o bardzo czystej bieli. Ponieważ model ma bardzo dużo obłych elementów użyłem stosunkowo dokładnej warstwy 0,14mm. Reszta parametrów to praktycznie „stock” dla PLA, nie licząc edycji temperatur dyszy 220 i stołu na 60 stopni.
Początkowo wszystko wydawało się w porządku, jednak w połowie wydruku drukarka nie doklejała zewnętrznych podpór, przez co nieprzyczepione nici stapiały się z docelowym produktem. Każdy doświadczony drukarz spotkał się z tym zjawiskiem, a nowi użytkownicy drukarek z pewnością prędzej czy później tego doświadczą. Normalnie powinno się przerwać wydruk i rozpocząć od nowa. Ja postanowiłem dać szansę drukarce i nie przerywałem wydruku, chociaż nie wyglądało to dobrze.
Po skończonym druku okazało się, że to nie koniec kłopotów. Pod sam koniec swojej 36h pracy drukarka postanowiła zrobić psikus i przesunęła rozkładanie warstwy w osi Y. Dzięki czemu wydruk wyszedł przesunięty. Najbardziej frustrujące jest to, że zabrakło tak niewiele, jakieś 4mm pracy. No cóż, czasem i tak bywa… Oczywiście zaczęło się szukanie przyczyn takiego efektu.
Co robić w takim przypadku? W zasadzie mamy 2 drogi. Pierwsza najprostsza – popatrzeć w parametry, coś pozmieniać i spróbować jeszcze raz. To jednak zajmuje trochę czasu, 36h to całkiem sporo, przy założeniu że ktoś na to czeka. Druga opcja to spróbować uratować taki wydruk, co jest zajęciem niełatwym i bez gwarancji jakiegokolwiek sukcesu. Jednak trzeba próbować wszystkiego mimo, że może się to wydawać nieprofesjonalne:)
Mając g-coda, na którym sporządzaliśmy wydruk jesteśmy w stanie (mniej więcej) zmierzyć wysokość i ilość warstwy niepoprawnie rozłożonej. W tym przypadku było to 4mm, co przy warstwie 0,14mm daje około 28-30 przejazdów w osi Z. Teraz należało uciąć oryginalny (nieskalowany) stl. na tejże wysokości zostawiając kilkuwarstwowy zapas na późniejsze ścieranie. Wydruk ściętego modelu powinien się odbyć na tej samej drukarce z tymi samymi parametrami, jednak ze względu na weekend musiałem to wykonać na innej drukarce.
Teraz wystarczy zetrzeć oryginalny wydruk do poziomu odpowiedniej warstwy. Nie było to łatwe pośnież filament Tarfuse PLA jest bardzo solidnym materiałem.
Gdy w końcu się udało i wysokości zgodziły się pozostało zadziałać klejem błyskawicznym i połączyć modele.
Tak brzmiało to w teorii, jednak wynik tego eksperymentu był wysoce niezadowalający. Model nadaje się do ekspozycji, ale po dokładniejszym przyjrzeniu się widać efekty łączenia. Być może po pomalowaniu udałoby się zgubić nieco detali.
W tej sytuacji nie pozostało nic innego jak próbować wydrukować ten model ponownie.
Nie dając za wygraną zleciłem ponownie wydruk na tej samej drukarce. Wysokość warstwy pozostała taka sama, jednak tym raz zwolniłem prędkość wydruku i obniżyłem temperaturę do 215 stopni. Tak jak poprzednio początkowo wszystko było w porządku, jednak później drukarka wykonała dokładnie te same błędy, czyli zerwanie supportu i przesunięcie warstwy w osi Z na wysokości 150mm. Drugi wydruk potwierdził, ze M200 wymaga serwisu i to przez drukarkę model się nie udał.
Finalnie osoba dla której był wydruk stwierdziła że i tak jest fantastyczny i obiecała wykorzystać go jako stojak na owoce. Ten pierwszy model postanowiłem wykorzystać w firmie do tego samego celu. Zdjęcia poniżej.