Jeśli kiedykolwiek widziałeś selfie wydrukowane w 3D, prawdopodobnie zauważyłeś, że wydruk jest wykonany z proszku. Technologia “binder jetting” może być wkrótce używana również przez Ciebie, jeśli Aad van der Geest postawi na swoim. Chce on wprowadzić tę technologię na biurko dzięki ColorPod, zestawowi, który przekształca drukarki 3D FDM w drukarki proszku gipsowego.
Większość hobbystycznych drukarek 3D wytłacza podgrzany plastik, aby zbudować obiekt. Atramentowy druk 3D oparty na proszku umożliwia drukowanie szczegółowych, pełnokolorowych modeli z materiału podobnego do gipsu.
Proces ten wykorzystuje krople atramentu i wody, dozowane z głowicy drukującej. Selektywnie łączą one i barwią warstwy sproszkowanego materiału wiążącego. Obejrzyj poniższy film prezentujący proces – tutaj możesz zobaczyć, jak jest on zamontowany w drukarce Ultimaker 2.
Jak to działa?
Van der Geest używa głowicy drukującej, która jest montowana obok dyszy ekstrudera drukarki FDM. Głowica ta zawiera mechanizm dozujący proszek i dwa wkłady atramentowe HP. W jednym wkładzie znajduje się woda, a drugi służy do kolorowania wydruku. Colorpod działa poprzez drukowanie obiektu w stosie proszku, który jest układany na platformie. Drobne warstwy proszku PVA są posypywane z dozownika proszku za pomocą silnika. Jednocześnie obracający się wałek wyrównuje warstwy. Wysokość warstwy zależy od wielkości cząstek proszku, które zwykle mają średnicę 0,15 mm.
Van der Geest dostarcza oprogramowanie, które przetwarza modele 3D z formatu STL i OBJ na nadający się do druku G-code. Jest on następnie przesyłany strumieniowo zarówno do drukarki, jak i dodatku. Aby pomóc ustabilizować proszek, oprogramowanie generuje nawet ściany nośne wokół modelu. Ostateczny obiekt jest następnie wykańczany lakierem do włosów. Zestaw Colorpod DIY kosztuje 488 dolarów. Obejmuje to 349 USD za płytkę i 139 USD za resztę zestawu. Jest to imponujące w porównaniu z profesjonalnymi alternatywami, które mogą kosztować około 50 000 USD więcej.
Żródło: https://all3dp.com