Londyński startup Batch Works opracował pomysłowy proces wiecznego drukowania dla standardowego Ultimakera 2+ i jest on całkowicie open source.
Głęboko w trzewiach Hackney, w mieście Londyn, znajduje się droga znana jako Maker Mile. Wzdłuż Vyner Street, pomiędzy stacjami Bethnal Green i London Fields, znajdują się otwarte warsztaty, startupy technologiczne, studia artystyczne i projektowe, fabryki, galerie, sklepy i firmy.
Batch Works to tylko jeden z wielu obiecujących startupów, które można tu znaleźć, z siedzibą w makerspace Machines Room. Duet Dylana Bahnana i Juliena Vaissieresa tworzy dobrze wykonane meble z wykorzystaniem technologii cyfrowej fabrykacji. Jednym z ich najwcześniejszych sukcesów jest lampa PLYSET, zestaw DIY składający się z klosza wydrukowanego 3D z przetworzonego plastiku PET.
Jednak to popyt na tę lampę stanowił dla zespołu pewne wyzwanie. Przy ponad 200 zamówieniach do zrealizowania, użycie narzędzi ręcznych byłoby czasochłonne, a zlecenie tego zadania masowemu producentowi byłoby zbyt kosztowne. Batch Works poszukał odpowiedzi w druku 3D w technologii FFF (fused filament fabrication).
Ale nawet mając do dyspozycji kilka maszyn Ultimaker, nie rozwiązało to w pełni problemu. “Zabawną rzeczą, którą odkryliśmy w związku z używaniem maszyn cyfrowych”, wyjaśnia Bahnan, “jest to, że często osoba używająca jej sama staje się maszyną”.
Za każdym razem, gdy drukarka 3D ukończyła obiekt, musiał on być ręcznie usunięty z platformy, sprawdzony pod kątem wad, a następnie drukarka była ponownie odpalana dla kolejnego obiektu.
“To, co zaczęło się jako zamiar pobrudzenia sobie rąk, sprowadziło się do mindingu maszyn”
To, co faktycznie zrobili, jest genialne. Zhakowali drukarkę 3D Ultimaker 2+ w maszynę do wiecznego drukowania, co pozwoliło im na niezawodne drukowanie produktu po produkcie. To pozwoliło im pozostawić swoje maszyny bez nadzoru, podczas gdy oni kontynuowali pracę nad innymi rzeczami.
Proces wiecznego drukowania dzieli się na cztery etapy: oczyszczanie, drukowanie, wypychanie i wyłapywanie. Każdy z etapów wymaga serii subtelnych modyfikacji, które są stosowane w stockowym Ultimakerze 2+.
Batch works wyjaśniają proces druku ciągłego
Pierwszy etap, oczyszczanie, jest ważny dla zapewnienia, że drukowany obiekt ma idealną pierwszą warstwę.
W standardowej maszynie FFF dysza jest przygotowywana przez usunięcie starego filamentu poprzez nałożenie go na go na rogu platformy. W przypadku procesu druku ciągłego drukarka nakłada stary materiał na inny obszar przed rozpoczęciem nowego zadania.
Do następnego etapu, drukowania, firma Batch Works zastosowała kilka niestandardowych modyfikacji w swoim Ultimakerze; extruder Bondtech zapewniający bardziej niezawodne działanie oraz dysza 1 mm z silikonowymi osłonami. Rozmiar dyszy jest istotny; drukowanie obiektów w rozdzielczości 800 mikronów daje strukturalnie mocniejsze przedmioty (ponieważ jest mniej warstw wymagających klejenia). Skraca to również radykalnie czas drukowania.
Kolejną modyfikacją jest zmniejszeni temperatury paltformy z 60 stopni do 42 stopni po 20 warstwach. .
Bahnan zauważa, że “jest to zdecydowanie najbardziej temperamentna część procesu”. Do prawidłowego działania platforma musi się jeszcze bardziej schłodzić, aby obiekt nie był już przyklejony do niej. Przed rozpoczęciem pchania dodaje się opóźnienie, aby miało ono czas na osiągnięcie co najmniej 28 stopni. Gdy obiekt jest gotowy, specjalny zderzak przymocowany do głowicy drukującej przesuwa się na miejsce za obiektem. Powoli zsuwa go z platformy.
Na koniec pozostaje jeszcze haczyk. Elastyczny suwak przymocowany do krawędzi platformy zapobiega wpadaniu gotowych wydruków pod nią. Kosz na śmieci zatrzymuje przedmioty przed upadkiem na podłogę. Po zakończeniu pracy i oczyszczeniu platformy z przeszkód, drukarka rozpoczyna produkcję następnego elementu.
Firma Batch Works opracowała technikę wiecznego drukowania jako rozwiązanie swojej własnej, unikalnej sytuacji. A dostarczając z sukcesem swoje lampy PLYSET do zadowolonych klientów, udowodnili, że to działa
Zespół jest teraz chętny do podzielenia się tą innowacją ze społecznością open source. W tym celu udokumentowali proces na licencji Creative Commons i zaprosili innych twórców do jego kontynuacji.
Początkowym wyzwaniem jest fakt, że proces został opracowany na bazie maszyny Ultimaker. Czy te same zasady można zastosować na przykład do Lulzbot Taz 6 lub Original Prusa i3 MK3? Dzięki otwartej naturze wszystkich tych drukarek, jest to całkowicie możliwe.
“Naprawdę wierzymy w moc tego rodzaju praktyk skoncentrowanych na ludziach i dobre rzeczy, które mogą się wydarzyć, gdy są one współdzielone” – mówi Bahnan. “Ponieważ społeczność osób korzystających z drukarek 3D położyła dla nas fundamenty, uznaliśmy, że jedynym sprawiedliwym rozwiązaniem jest odwdzięczyć się tym samym”.
Odwiedź stronę Batch Works, aby dowiedzieć się więcej o ich historii i ekscytujących projektach, nad którymi pracowali.
Żródło: https://all3dp.com